Odżywianie i nawadnianie to nieodłączne elementy zdrowego funkcjonowania naszego organizmu. Od zawsze istniał silny związek pomiędzy jedzeniem a aktywnością fizyczną. Wieki temu wierzono, że do tego, aby być silnym konieczne jest spożywanie mięsa silnych zwierząt, np. z byka, a „jeśli chcesz być szybki, to spożywaj mięso szybkich zwierząt, takich jak koń”. W czasach bardziej nam współczesnych, ludzie byli przekonani o tym, że sportowcy powinni spożywać surowe jajka, aby dostarczyć w pełni jakościowe białko. Co prawda, są ziarna prawdy w takich założeniach, lecz są one błędne. Spożywanie byczego mięsa nie uczyni cię silnym, tak samo jak jedzenie koniny nie sprawi, że będziesz szybszy.

Jednak, z drugiej strony, spożywanie określonych wysokogatunkowych części czerwonego mięsa może pomóc sportowcom stać się silniejszymi jak i szybszymi, z racji zawartego w takim mięsie białka oraz innych bogatych substancji odżywczych. Z kolei, ostrożni sportowcy-wegetarianie są w stanie otrzymywać takie same bogate wartości odżywcze i to w ogóle niepochodzące z mięsa. Obecnie trenerzy, szkoleniowcy, dietetycy oraz specjaliści ds. żywienia w sporcie dysponują szerszą wiedzą dotyczącą związków pomiędzy określonymi substancjami odżywczymi oraz jaki mają one wpływ na ćwiczenie, regenerację naszego organizmu, zdrowie i lepszą formę. Dzięki odpowiednio zebranym informacjom z różnych źródeł, jesteśmy w stanie lepiej dobrać sobie odpowiednie posiłki, które zaspokajają nasze – ludzi aktywnych – prawdziwe i zmieniające się potrzeby odżywcze.

W tej części bloga będę się dzielił swoimi pomysłami na różnorodne dania. Nie jest to blog z definicji kulinarny, zatem nie spodziewajcie się tutaj kolorowych zdjęć zrobionych przed i po wykonaniu dania. Raczej będą tutaj propozycje potraw i nie tylko, które będzie można samemu przygotować w domu. Wychodzę z założenia, że każdy, kto uprawia sport na poziomie wyczynowym, powinien posiadać chociażby podstawowe umiejętności kulinarne, aby móc samemu przygotowywać ulubione potrawy, które dostarczą niezbędnych wartości odżywczych, przed w trakcie czy po treningu.

Dla tych z Was, którzy do tej pory z gotowaniem nie mieli za wiele do czynienia, być może będzie to bodziec, by w kuchni stawiać swoje pierwsze kroki. Gotowanie to nie fizyka cząstek elementarnych. Na początek wystarczą chęci, wyobraźnia i trochę czasu. Do dzieła! 😉